"Byłam próżna? Być może. Ambitna? Zdecydowanie. Ale przecież właśnie takiego maga potrzebowano w Jerarze. Nie zostawało się najbardziej potężnym państwem od samego ściskania dłoni."
Siadając do tej książki nie byłam przekonana do niej jakoś szczególnie. Nie wiedziałam, czy nie okaże się porażką i stratą czasu.
Zaczynałam czytać i za każdym razem rezygnowałam po kilku stronach.
Nie za bardzo nawet wiem dlaczego zniechęcały mnie one aż tak do
kontynuowania. Fantastyka nie jest tym, za czym przepadam - zdarza
się, że przeczytam trochę książek, co jakiś czas, jednak zdecydowanie częściej sięgam po inne gatunki. Nie wiem,
co dokładnie podkusiło mnie, aby zamówić tę pozycję. Obecnie jednak, kompletnie
nie żałuje mojej decyzji. Ba! Dziękuję samej sobie, że postanowiłam dać jej szansę bo to właśnie dzięki temu jedna z lepszych książek młodzieżowo - fantastycznych
nie uciekła mi sprzed nosa.