"Rzucił mi bombę, a potem odsunął się i czekał, aż wybuchnie. Czułam się jak wrak człowieka. Byłam w stanie tylko pokiwać głową, bo w tej chwili dałabym mu wszystko, co tylko by chciał."
Wiecie
co mnie podkusiło, żeby chwycić za tę pozycję? Okładka i opis - to właśnie one sprawiły, że postanowiłam dać jej szansę, zobaczyć ile jest warta. I wiecie co?
Żałuję, że straciłam na nią tyle mojego cennego czasu. Jeżeli mam
być szczera to chyba najgorsza książka tego roku, czytałam wiele
pozycji, ale nie wiem czy ta nie powinna trafić na
"Top 3" najgorszych w moim życiu. Początek był naprawdę ciekawy, ale
po jakichś dwóch rozdziałach miałam dość. Zapraszam na recenzję książki tak złej, że samo jej powstanie przeczy prawom jakiegokolwiek pojęcia logiki