"Gdy jakaś kobieta leży pode mną, zdecydowanie wszystko powinno podskakiwać i drżeć."
"Uwikłani" to cykl, który przedstawiała życie sławnego i cudownego Hudsona Pierce. Chodzącego ideału. "Uwikłani. Chandler" to książka, która sprowadza jednak Hudsona na boczny tor i skupia się cała na jego młodszym bracie, Chandlerze Pierce. Tym samym jest to piąty i ostatni tom popularnej i uwielbianej przez każdego serii "Uwikłani". W poprzednich częściach zniewolił nas Hudson Pierce, bogaty, władczy i niesamowicie przystojny. Stał się on dla wszystkich kobiet, które miały do czynienia z tą serią, narkotykiem. No, bo kto nie chciałby chodzącego ideału? A zwłaszcza tak przystojnego. Laurelin Paige przekazała czytelnikom już chyba wszystko na temat Hudsona, dlatego teraz światło reflektorów zostaje zwrócone w cień naszego poprzedniego bohatera, i wskazały Chandlera. Chłopaka przystojnego, młodszego i niedocenionego przez nikogo. Naszego teraźniejszego bohatera.
„Co mam powiedzieć? Uwielbiam kobiety.Na szczęście one mnie zazwyczaj też. Bo dlaczego miałyby mnie nie uwielbiać? Jestem czarujący, młody, przystojny i mądry. Jestem świetny w tym, co robię, nieważne, że Hudson mówi wszystkim, co innego. Och, i nie zapominajmy o tym, że jestem obrzydliwie bogaty. Uchodzę za ucieleśnienie erotycznych fantazji kobiet.”
Chandlera poznaliśmy już dawno, został przedstawiony jak
nastolatek na początku serii "Uwikłani" oraz w dylogii
"Połączeni". Nie oszukujmy się, kto wrócił do niego myślami, kiedy w powieści znowu zniknął? Nie owijając
w bawełnę? Nikt. I o to w małym stopniu, najprawdopodobniej, chodziło
autorce. Ten chłopak, był bohaterem drugoplanowym. Takim, który pojawiał się
przez chwilę, a później znikał i z powieści, i z umysłu czytelnika. Osobiście
po skończeniu dylogii "Połączeni" pamiętałam tylko i wyłącznie, że
jest bratem Hudsona, imię wyparowało mi z głowy jak za sprawą
zaczarowanej różdżki. Nie będę was oszukiwać, że było inaczej, bo nie
miałoby to najmniejszego sensu. Pewnie połowa z was miała tak samo. Ale
wracając do fabuły tej powieści. Chlander został przedstawiony tutaj, jako dwudziestoczteroletni mężczyzna,
dorosły, zniewalająco przystojny i pewny siebie. Mężczyzna rzuca na kobiety
nieodparty urok, jednym spojrzeniem potrafi każdą do siebie zwabić. Mimo
swojego wieku, nie robi planów na przyszłość. To nie jego styl. Woli zabawę,
najlepiej z kobietą w sypialni, jednorazowo. Wszystko się zmienia, kiedy
poznaje Genevieve Fasbender. Zadziorna, szczera i piękna. I pierwsza, która
mówi mężczyźnie, że nie jest takim idealnym kochankiem, za jakiego
się uważa. To tak kobieta miesza mu w głowie. I wszystko za sprawą tej kobiety wywraca się do góry nogami.
"Spoiler: Hudson mnie nie przeraża."
Przyznaje się! Chwyciłam za tą powieść, nie czytając poprzednich. Nie
miałam ku temu okazji, ale kiedy ta została wydana, postanowiłam poznać
dogłębniej jednego z drugoplanowych bohaterów, który wystąpił w
dylogii "Połączeni", która skradła moje serce. Przez niepoznanie
poprzednich tomów tej serii nie mam za bardzo
możliwości porównania Hudsona z poprzednich tomów, z Chandlerem
z tej. Mogę za to zdradzić, że osobą, które zakochały się w całej serii,
ta część również powinna przypaść do gustu. Z bliska poznajemy Chandlera,
zostajemy wtajemniczeni w sekrety firmy rodziny Pierce, poznajemy, mimo że
zepchnięte na bok, dalsze losy Hudsona i jego żony. Głównym bohaterem tej oto
książki, jest Chandler dorosły mężczyzna, który na pierwszy rzut oka
wydaje się być dopieszczanym dupkiem, jednak, kiedy poznajemy go
coraz bardziej dostrzegamy w jego wnętrzu prawdę, skrywaną przed całym
światem. Jest, ku zaskoczeniu mnie samej i pewnie wielu innych kobiet,
facetem uczuciowym i skrzywdzonym w przeszłości. Gra twardego, jednak nie
dostrzega, że tym przebraniem najbardziej okłamuje sam siebie.
"Seks jest jak pizza. Nawet jeśli jest kiepska, to i tak smakuje."
Osobiście
powieść mogę podzielić na dwie części, pierwsza skupia się głównie na
fizycznych zbliżeniach i gorących scenach, za to druga pokazuje kompletną
rodzinę, przeszkody na drodze do szczęścia, walkę o drugą połówkę, oraz o
samego siebie. Książka jest w małym stopniu przewidywalna, jednak mimo to czyta
się ją z przyjemnością, od pierwszej do ostatniej strony. Nie wywołuje nie wiadomo,
jakich emocji, nie wylewamy podczas czytania morza łez, jednak jej ciepło
wywołuje w naszych sercach i na ustach uśmiech. Chwyć za tą książkę i sam się
przekonaj, że jest warta uwagi!
Książka: Uwikłani. Chandler
Tytuł oryginału: Chandler
Autor: Laurelin Paige
Tłumaczenie: Sylwia Chojnacka
Ilość stron: 296
Data premiery: 17 maja 2017 rok
Tom: V
Cykl: Uwikłani
Za możliwość przeczytania tej powieść serdecznie dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu!
Zamierzam kupić całą serię uwikłanych, ale niestety nie wiem dlaczego zawsze odkładałam te książki na boczny tor :(
OdpowiedzUsuńKiedyś dasz radę :))
UsuńBuziaki :**
Akurat książki z tej serii są nie w moim klimacie, ale bardzo dużo je chwali :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wiem, że chwalą! A ja czuję się coraz gorzej przez to, że poznałam tylko ostatni tom tej serii:))
UsuńO gustach i guścikach się nie dyskutuje :))
Buziaki :))
Świetna recenzja, ale szkoda, że nie moje gusta. Na prawdę zachęciłaś :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam: miedzykropkami.blogspot.com
Szkoda, ale miło mi, że Cię zachęciłam :))
UsuńBuziaki :**
Nie jest to typ literatury w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda :)) Ale wiem o czym mówisz, ja sama mam kilka typów, których się nie tykam :))
UsuńBuziaki :**
Nie znałam tej serii, ale ciekawa recenzja książki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo miło mi to słyszeć!
UsuńBuziaki :**
Co prawda ja takich książek nie czytam, ale znam osobę, której mogę ją polecić :)
OdpowiedzUsuńTo poleć! Może jej przypadnie do gustu :))
UsuńBuziaki :**
Nie czytam książek, ale czytając twoją recenzje muszę przyznać że bardzo mi się spodobała ta seria i jeżeli znajdę czas przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy! :))
UsuńBuziaki :**
Seks jak pizza - dobre porównanie:D Ostatnio rzadko czytam, ale to może być dobra rozrywka.
OdpowiedzUsuńTa powieść jest naprawdę dobrą rozrywką :))
UsuńPolecam! :))
Buziaki :**
Seria zapowiada się bardzo cieawie i z pewnością staje na mojej liście!:) Kiedyś ją przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ze książka zupełnie nie dla mnie, ale Twoja recenzja jest bardzo ciekawa i z pewnością przyciągnie wielu miłośników.
OdpowiedzUsuńBuziaki
Dziękuję bardzo za miłe słowa :**
UsuńBuziaki :**
Nigdy nie czytałam tej książki... Jestem miłośniczką fantazy, ale po przeczytaniu twojej opini postanawiam tu i teraz, że ją przeczytam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę słysząc te słowa :))
UsuńBuziaki :**
Twoja opinia mnie zaintrygowała, może uda mi się znaleźć czas i w końcu coś przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńZnam to. Nigdy nie ma czasu na to co się chce! :(
UsuńMam nadzieję, że ty znajdziesz chwilę i dasz się porwać Chandlerowi ;))
Buziaki :**
Na razie mam sporą kolejkę książek do przeczytania, ale później to kto wie może na nią trafię :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej ksiązki, na jesienne popołudnia w sam raz coś takiego niezobowiązującego. Ksiązka łatwa i przejemna tak chyba mogę ja okreslić.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale nic dziwnego jak nie mam chwili dla siebie ostatnio :( buziaki :*
OdpowiedzUsuń