niedziela, 29 kwietnia 2018

PRZEDPREMIEROWO "Pucked" Helena Hunting






"Tak się cieszę, że o mnie walczyłeś. Jesteś najlepszą szansą, jaką dostałam od życia." 








   Zacznę od tego, że kocham tę okładkę. Podziwiam ją i podziwiam, szczerze mówiąc, nie potrafię się napatrzeć. Mroczna, intrygująca i co najważniejsze - przyciągająca uwagę. Uwielbiam takie okładki. Do tego, kiedy możemy powiedzieć, że treść powieści jest równie interesująca, to na moje oko mamy do czynienia z książką idealną. Zasiadając do czytania tej pozycji nie miałam nie wiadomo jak wielu ukrytych oczekiwań. Chciałam miło spędzić z nią czas. Po skończeniu muszę przyznać, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. I nie chce przez to powiedzieć, że książka jest zła, czy nie warta uwagi, jest ciekawa i wciągająca jednak brakowało mi tego "czegoś”, co na pozór często w powieściach tego typu występuje. 



"Nie mogę się doczekać, kiedy znowu położę na tobie usta. Zjem cię, jakbym czekał w celi śmierci na egzekucję, a ty byłabyś moim ostatnim, cholernym posiłkiem"  

wtorek, 24 kwietnia 2018

"Unf*ck yourself. Napraw się!" Gary John Bishop




"Im bardziej dbamy o swój komfort dziś, tym większy dyskomfort poczujemy jutro. W życiu nie da się dotrzeć do celu raz na zawsze - chodzi o to, żeby wciąż szukać, poszerzać horyzonty, poznawać świat."










   Jestem osobą, która stara się czytać wszystko co trafi jej w ręce. Od gorących erotyków po literaturę historyczną. Jednak od samego początku poradniki były moją piętą Achillesową. Zawsze uważałam, że nie jest to po prostu literatura dla mnie. Sama nie za bardzo wiem dlaczego, ale tej postanowiłam dać szansę. I muszę przyznać, że jestem nią bardzo pozytywnie zaskoczona. Zawsze kiedy czytałam książki z tego gatunku ich przesłanie nie potrafiło do mnie dotrzeć. Przelatywało przeze mnie nie zostawiając po sobie kompletnie nic. Tutaj sytuacja wygląda inaczej, ona do mnie dotarła, sprawiła, że nieświadomie zmieniłam swoje nastawienie do świata i samej siebie. Sprawiła, że postanowiłam coś zmienić, "naprawić się". I wiem, że brzmi to raczej jak słabe zdanie marketingowe, jednak piszę je zupełnie szczerzę. Po skończeniu tej książki postanowiłam zabrać się za pisaniem zaległych recenzji i stwierdziłam, że trzeba trochę się za naukę wziąć (co na trzeźwo nigdy by mi na myśl nie przyszło).



"Jedyna różnica między tobą a kimś, kto żyje tak, jak tego pragniesz, polega na tym, że on naprawdę to robi. Zbudował sobie piękne życie, a teraz się nim cieszy."


środa, 18 kwietnia 2018

PREMIEROWO "Bad boy's girl 2" Blair Holden




"Nie  obchodzi  go,  że  roztrzaskałaś  się  na  tyle  kawałków,  że  nie  możesz  się  na  nowo  posklejać.  Nie  obchodzi  go,  że  cierpisz  z  powodu  tak  ogromnej  straty,  że  ilekroć  nabierasz  tchu,  boli  cię  serce.  Nie,  czas  ma  na  to  wylane. Biegnie,  nie  zatrzymuje  się  ani  na  chwilę." 








   Sama nie wiem, co sprawiło, że postanowiłam sięgnąć po kolejny tom cyklu: "Bad boy's girl". Chyba wyłącznie ciekawość jak autorka rozwinie historię dwójki bohaterów, która w 1 tomie kończy się w dość ciekawym momencie. Wydaje mi się, że skrycie chowałam nadzieję, że druga część okaże się strzałem w dziesiątkę, wpraw mnie w osłupienie i odbierze mowę. Szkoda, że nic takiego się nie wydarzyło. Czytałam ten tom i starałam się nie tracić nadziei, bo zawsze może się coś zmienić. Czekałam do ostatniej strony i się nie doczekałam. Okazuje się, że zdanie "nie zawsze drugi tom jest lepszy" tutaj trafia w samo sedno. 


"Pozwoliłam  zawładnąć  mężczyźnie  swoimi  emocjami,  bo  nie  sądziłam,  że kiedykolwiek  aż  tak  bardzo  mnie  zrani.  Więc  wpadłam  po  uszy.  A  teraz on odszedł, a ja nadal jestem tą tępą laską, która czuje za dużo."

piątek, 13 kwietnia 2018

"Moje miejsce na ziemi" J. Daniels




"Nigdy nie mów kobiecie, że nie może tego zrobić, ponieważ my umrzemy przynajmniej próbując zrobić tę rzecz, którą jesteś tak pewien, że nie zrobimy. Myślę, że kobieca rasa jest całkowicie uparta. Może to wada projektu, ale co tam. Jestem tutaj, aby udowodnić swój punkt widzenia."






   

   Z Panią Daniels nie spotkałam się jeszcze ani razu, więc z wielką przyjemnością postanowiłam to zmienić z książką "Moje miejsce na ziemi". Muszę powiedzieć, że ogromną pomocą w podjęciu decyzji: czy czytać tę pozycję, była jej oprawa graficzna. Zakochałam się w niej i od otrzymania książki cały czas ją podziwiam. I prezentuje się ona świetnie nie tylko w grafice, ale również na żywo. Wydawnictwo wykonało kupę dobrej roboty. Wiadomo jednak już wszystkim, że to nie opraw powinna stanowić najlepszy element całości, powinna być to treść. Wiele razy przydarzyła mi się taka sytuacja, kiedy okładka była znacznie lepsza od fabuły. Tutaj jednak jest zdecydowanie tak jak powinno. Okładka to tylko wprowadzenie, do magicznej i zachwycającej historii, od której nie sposób się oderwać. 



"Facet, którego nie potrafiłam wybić sobie z głowy od chwili, w której go wczoraj zobaczyłam, okazał się być kompletnym dupkiem, o którym pragnęłam zapomnieć." 


niedziela, 8 kwietnia 2018

"Pomiędzy nami góry" Charles Martin




"I każda minuta, która upłynie, będzie się ciągnąć niczym godzina. Tak jest, gdy się na kogoś czeka. To zamienia minuty w godziny, godziny w dni, a dni w całe życie- jedno po drugim."










   Pierwsze, na co muszę zwrócić uwagę to fakt, że nie widziałam filmu na podstawie tej książki. Wiele osób zna, lub chociaż słyszało o powieści właśnie przez film, ja jednak przeczytałam ją przed premierą seansu. Spodziewałam się chwytającej za serce książki, która da mi do myślenia, zaskoczy, zmartwi, może nawet doprowadzi do łez, jednak nic z tego. Jedyne, do czego doprowadziła mnie powieść to do ziewania. Chciałam czytać dalej z czystej ciekawości, jednak książka napisana jest w taki sposób, że po prostu nie potrafiłam wciągnąć się w fabułę. Mimo że historia wydaje się wciągająca do szpiku kości, wcale tak nie jest. Były lepsze i gorsze momenty, jednak przeciążała całą wagę ta negatywna strona. 


"Nie mamy gwarancji, że nasze życie nagle się nie zakończy… Budzimy się każdego dnia, myśląc, że jutro obudzimy się także. A to niekoniecznie prawda."

środa, 4 kwietnia 2018

"Cel" Elle Kennedy




"Nieważne, ile masz zer na koncie. Każdy z nas cierpi. I każdy kocha. Jesteśmy tacy sami. A twoja przeszłość, to, z kim mieszkasz, skąd pochodzisz, też nie musi mieć znaczenia. Sama tworzysz własną przyszłość i chciałbym zobaczyć, dokąd prowadzi twoja droga."







   

   Seria "Off-Campus" swoją premierą wywołała ogromne poruszenie, nie tylko w Internecie, ale również w księgarniach. Książki znajdowały się na każdej wystawie, nie można było przejść obok nich i nie zwrócić na to uwagi. Mnie osobiście bardzo to odrzuciło. Nienawidzę książek okrzykniętych hitem zaraz po premierze, albo jeszcze przed. Po prostu to do mnie nie dociera. Wolę sama się przekonać, o co właściwie chodzi w tej serii, że wywołała taką lawinę zachwytów. Mimo że starłam się do niej zasiąść to zawsze kończyło się na tym, że nawet nie zaczynałam. Tak też patrzyłam na premiery kolejnych tomów z myślą "kiedyś". I właśnie to "kiedyś" nadeszło. Zabrałam się za ostatni tom tej zniewalającej serii. I po zapoznaniu się z nią, mogę powiedzieć, że jest to dobra książka, jednak zdecydowanie nie nazwałabym jej "hitem". Za daleko jej do tego. 



"Lubię udawać, że jestem odporna na takie zwyczajne rzeczy, jak uczucia."