sobota, 13 października 2018

"Lead. Stage Dive" Kylie Scott





"Najpiękniejszy mężczyzna, jakiegokolwiek spotkałam w swoim życiu, opuścił łóżko tuż przed północą. A ja mu na to pozwoliłam."









Evelyn i David, Annie i Mal - to pary, które w końcu odnalazły miłość. Teraz światło reflektorów skupia się na Jimmy'im - wokaliście zespołu "Stage Dive". Znany już osobom, które przeczytały poprzednie dwa tomy, wydaje się kompletnie zapatrzonym w siebie dupkiem. Okazuje się jednak, że Jimmy nie jest wcale taki zły jak go prezentowała autorka w poprzednich częściach. Co było dla mnie dosyć dużym zaskoczeniem. Przy pierwszym spotkaniu z jego postacią byłam pewna, że nic nie będzie w stanie sprawić, żebym go polubiła. Jak się teraz okazuje, nie była to do końca prawda, ponieważ mężczyzna skradł mi serce (nie tak jak Mal, ale jednak). 



 Jimmy to wokalista zespołu "Stage Dive" oraz brat głównego gitarzysty - Davida. Mężczyzna od samego początku był niegrzecznym chłopcem, który czuł ogromny pociąg do alkoholu i używek. W pewnym momencie jednak przegiął i trafił na odwyk. Wychodząc z niego obiecał sobie nie wracać do nałogu, a do pomocy postanowił zatrudnić asystentkę, która będzie go pilnować i trzymać z dala od kłopotów. Idealną na to stanowisko okazała się Lena - zdeterminowana realistka, chłodna i twardo stąpająca po ziemi. Kobieta od samego początku starała się trzymać między swoim szefem, a sobą relacje czysto zawodowe, jednak, kiedy w grę wchodzą prawdziwe uczucia nic nie może pójść według planu.


   Zabierając się za tę pozycję byłam bardzo negatywnie nastawiona do Jimmy'ego z wielu powodów. W poprzednich tomach zachowywał się jak pępek świata, miał gdzieś uczucia innych i mało go obchodziło, że może kogoś zranić. Dopiero podczas czytania tej części udało mi się go zrozumieć i wybaczyć niektóre chamskie sytuacje. Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się po tej pozycji aż tak poruszającej historii. Jimmy to wrażliwy bohater, który wiele wycierpiał i tyle samo musiał poświęcić, aby być gdzie w tej chwili jest. Zamknięty w sobie, niedopuszczający do siebie nikogo, kto mógłby zranić jego uczucia, to właśnie te cechy sprawiły, że się w nim zakochałam.  Lena z kolei jest kobietą, która ma wyznaczone priorytety i zawsze stąpa twardo po ziemi. Jest niezłomna i pewna swoich decyzji. Oboje mimo tak wielu różnic, razem stanowią parę idealną, dopełniają się pod każdym względem. Myślałam, że ta część będzie najgorsza ze wszystkich, jednak okazuje się, że bardzo się myliłam. Nie była najlepsza, ale nie sięgnęła również dna - utrzymała poziom narzucony przez wcześniejsze tomy.



"Stage Dive" to naprawdę wspaniała seria i bardzo się cieszę, że udało mi się ją poznać. Kylie Scott za każdym razem tworzy wspaniałych i charakterystycznych bohaterów, którzy zapadają w pamięci i dostarczają nam niesamowitych wrażeń. Z ogromną przyjemnością chwycę po czwarty i (prawdopodobnie) ostatni tom serii "Stage Dive". Jeżeli lubicie książki, w których bohaterowie mają coś w głowach, do tego wszystko jest związane z muzyką, a miłość rodzi się powoli na naszych oczach, to zakochacie się w tej serii. 



Książka: Lead. Stage Dive 
Tytuł oryginału: Lead (Stage Dive #3)
Autor: Kylie Scott 
Tłumaczenie: Marcin Kuchciński  
Ilość stron:320 
Data wydania: 18 lipca 2018 
Tom: III
Cykl: Stage Dive
Wydawnictwo: Editio red 
Recenzja do pierwszego tomu serii --> Klik :)



Za możliwość przeczytania tej książki z całego serca dziękuję Wydawnictwu Editio red! 






1 komentarz:

Witaj!
Witam Cię serdecznie w moich skromnych progach.
Moje królestwo staram się prowadzić skrupulatnie i starannie. Jednak jak wiadomo każdemu, nie wszystko jest idealne, dlatego jeżeli masz jakieś uwagi lub pomysł na ulepszenie bloga, to pisz śmiało! Każdy pomysł jest na wagę złota. Każdą radę bądź sugestię przemyślę dokładnie.
Jestem blogerką, dlatego zależy mi na wyświetleniach i obserwatorach. Jeżeli podoba się Ci się to, co robię, zostaw komentarz pod postem lub dołącz do obserwatorów bloga :)
Lubię wiedzieć, że moje słowa do kogoś docierają, a nie idą na wiatr.
Tak więc nie przedłużając zapraszam do mojego świata, gdzie książki stanowią jego centrum.