"Zapomnijcie o Bondzie i jemu podobnym. Perkusista w garniturze jest o niebo lepszy"
"Play"
to drugi tom serii "Stage Dive", którego nie mogłam się
doczekać. Opowiada on historię bohatera poznanego w poprzedniej części - Mala,
perkusisty zespołu Stage Dive. Miałam co do tej pozycji ogromne oczekiwania i bardzo cieszy mnie to, że się nie
zawiodłam. Autorka stworzyła historię, którą pokochałam całym sercem mimo że nie przeczytałam jeszcze następnych dwóch tomów już mogę (z ręką na sercu) przyznać, że
Mal to mój ulubiony bohater.
Malcolm to perkusista zespołu
Stage Dive, który postanawia poprawić swój wizerunek. Dlatego też poszukuje idealnej kandydatki na "niby dziewczynę". Taka właśnie kobieta trafia się na
prywatce u Davida i Evelyn. Poznaje Anne - grzeczną, cichą i skrytą dziewczynę z ogromnymi problemami finansowymi. Dlatego postanawia zaproponować jej układ: poudaje jego dziewczynę, a on w zamian zapłaci jej rachunki. Anna jest w kropce. Nie chce się na to zgodzić, bo kiedyś była ogromną fanką
perkusisty, jednak z drugiej strony, jeżeli szybko nie poprawi swojej sytuacji materialnej,
to wyrzucą ją z mieszkania, z ogromną niechęcią przystaje na propozycję
chłopaka. Od samego początku miał być to tylko fikcyjny związek - przelotna znajomość która każdej ze stron miała przynieść korzyści. Nie sądzili jednak, że cały fikcyjny związek połączy ich aż w takim stopniu.
W pierwszym tomie serii "Stage Dive" nie potrafiłam dopasować metki rockmana do Davida - był sztywny, jak dla mnie, aż nadto spokojny. W ogóle nie przypominał gwiazdy. Tutaj sytuacja wygląda kompletne inaczej - Mal to urodzony perkusista. Zabawny, charyzmatyczny i szczery aż do bólu, ze wszystkich członków zespołu to on najbardziej rzuca się w oczy. "Play" to pozycja tak zabawna, że czasami ze śmiechu lecą nam łzy. A zasługą tego nie jest fabuła czy akcja powieści, ale główny bohater, to on nadaje tego niepowtarzalnego charakteru, sprawia że całość zapada nam na długo w pamięci. Postać damska w tej części (tak jak w "Licku") nie była jakoś bardzo charyzmatyczna. Jednak tym razem autorka opisywała sporadycznie przeszłość dziewczyny, tym samym sprawiając, że czytelnik zaczynał doceniać i lubić postać. Osobiście, postać Anny zrobiła na mnie wrażenie i bardzo spodobało mi się, że to ona trafiła na Mala, bo pasują do siebie wręcz idealnie.
Mam
również bardzo dobrą wiadomość dla osób, które zakochały się w bohaterach
pierwszego tomy i było im mało ich historii. W tym tomie poznajemy dalsze losy
Evelyn oraz Davida. Cały zespół to jedna wielka rodzina, więc mimo, że każdy
tom opowiada oddzielną historię, wszystko razem tworzy jedną, spójną całość.
Bardzo podoba mi się to, że wszyscy byli ze sobą tak związany, każdy z
członków dba i troszczy się o resztę. Nikt, kto ma problem nie zostaje z nim
sam. Bohaterowie
zawsze mieli do kogo się zwrócić w razie potrzeby.
Z ogromną przyjemnością
chwycę za tom trzeci tej niesamowitej serii i poznam dalsze losy wszystkich
bohaterów. Autorka w każdej z powieści porusza jakieś problemy, tym
samym pokazując, że nie tylko zwykli ludzie je miewają - gwiazdom
też się zdarzają. Cała pozycja wzbudziła we mnie ogrom emocji, od śmiechu do łez i naprawdę świetnie się przy niej bawiłam.
Książka: Play. Stage Dive
Tytuł oryginału: Play (Stage Dive #2)
Autor: Kylie Scott
Tłumaczenie: Marcin Kuchciński
Ilość stron: 279
Data wydania: 20 marca 2018
Tom: II
Cykl: Stage Dive
Wydawnictwo: Editio red
Za możliwość przeczytania tej książki dziękuję z całego serca Wydawnictwu Editio red!
Książki tego typu zostawiam sobie już raczej na przyszłoroczne wakacje.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie przekonałaś mnie do przeczytania tej książki! Wydaje się ona idealna dla mnie <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Przeżyłam tę historię bardzo podobnie. Również przypadła mi do gustu. Mam na swoim koncie 3 przeczytane tomy cyklu, a z tego co widziałam, to albo już jest, albo niedługo wyjdzie czwarty.
OdpowiedzUsuńTak na marginesie, cudowne zdjęcia... Cudo!